Czas mija nieubłaganie, a Aleksander absorbuje nas totalnie.
Doba ma za mało godzin ! Noce są za krótkie! Snu stanowczo za mało ! Mimo to cudownie jest przeżywać każdy dzień z naszą kruszynką.
To coś wspaniałego widzieć jak ta istotka codziennie zmienia się i rośnie. Nie do opisania są uczucia jakie przepełniają nas kiedy pojawia się uśmiech na Jego twarzyczce, kiedy Jego maleńkie rączki obejmują szukając ciepła, pokarmu i ukojenia.
Dzisiaj byliśmy na pierwszej wizycie kontrolnej. Aleksander został zważony i zmierzony. Pan doktor zbadał bioderka i oczka. Synuś nam rośnie i wszytko wskazuje na to że jest dobrze, a za 4 tygodnie pierwsze szczepienia. W Holandii dziecko ma 12 szczepień ale pierwsze jest dopiero w 2 miesiącu życia. Szczerze to mam wielki dystans do tutejszej medycyny i jak tylko wrócimy do Polski skonsultuję wszystko by mieć pewność . Taki niedowiarek ze mnie troszkę, ale wolę kilka razy sprawdzić niż coś przeoczyć i później mieć do siebie pretensje.
"Mam miesiąc i umiem już się uśmiechać.Ważę 4 kg 610 g i mam 57,5 cm :) "