poniedziałek, 16 listopada 2015

Refleksyjnie

   Zawsze chciałam mieć kontrolę nad swoim życiem. Planowałam obowiązki na każdy dzień i z wielką skrupulatnością odhaczałam wykonane zadania na mojej liście. Miałam z tego wielką satysfakcję. Czułam się spełniona jako żona i pani domu. Ale...Ale ciągle czegoś brakowało. Ciągle czułam niedosyt. Przecież mogłam zrobić to lepiej, szybciej...Ciągle było mi mało. Wraz z apetytem na więcej rosła moja frustracja i niezadowolenie. Samokrytyka i brak akceptacji samej siebie dawały o sobie znać szczególnie w relacji z najbliższymi.
   "Wyluzuj ! " , "Ciesz się z tego co masz! "mówili i mieli rację. Najzabawniejsze, że ja to wszystko wiedziałam i chciałam się zmienić jednak zmiana ta dotyczyła w moim pojęciu innego szczęścia.
Przecież każdy ma swoją definicję szczęścia. Myślałam, że jeśli będę na maksa wykorzystywała swój czas doskonaląc umiejętności które dają mi satysfakcję to będę szczęśliwa....
    Minęło 2 miesiące nim zrozumiałam.
Kiedy moje dziecko absorbowało mnie do tego stopnia że nie miałam czasu na to wszystko czym wypełniałam swój czas zburzył się mój "porządek". Budując go codziennie na nowo zrozumiałam,że nie dawało mi to szczęścia.Nie sprawiało że się uśmiechałam , nie uwalniało ze mnie miłości i entuzjazmu który kiedyś miałam. Zgubiłam świeżość, ekspresję, spontaniczność.
   Teraz widzę, że dojrzewam i zaczynam żyć na nowo. Uwalniam się niczym z nałogu bycia lepszą wersją siebie. Wyrywam się ze szponów samokrytyki i niezadowolenia. Nabieram dystansu do porażek. To nowa rola w jaką dane mi było się wcielić przywraca mnie do życia.
Dziękuję Bogu za naszą istotkę która uczy nas tej pięknej miłości każdego dnia i każdej nocy przez łzy i uśmiech. To ciepło którego fala zalewa nasze serca. 


          

Mając miłość mamy wszystko !


czwartek, 5 listopada 2015

Niespodzianka

 26 lat temu w małym miasteczku na podlasiu kobieta dała życie córce, która to dorosła i założyła swoją rodzinę . W jej życiu było wiele pięknych chwil. Poznała czym jest sukces, ból, radość, rozczarowanie, przyjaźń, miłość, tęsknota. Niespełna 2 miesiące temu poznała tajemnicę cudu narodzin. Dała życie mężczyźnie którego pokochała od pierwszej chwili. Pokochała go miłością matczyną i bezgraniczną. Od tamtej pamiętnej chwili drugie jej imię - MATKA
Ta kobieta kocha życie, czerpie siłę z tych małych radości. Chwyta każdą chwilę bo wie, że one składają się na wyjątkowość jej życia. <3

   Listopad to miesiąc pełen refleksji. Wszystko dookoła się zmienia. Jednego dnia toniemy w pięknych kolorach jesieni,a następnego przytłacza nas szarość zbliżającej się zimy.
Dawniej tego nie dostrzegałam, nie miałam na to czasu. Teraz kiedy codziennie spaceruję z moim synkiem widzę jak wiele traciłam.
Dwa dni temu miałam urodziny. Kolejny rok za mną. Kolejny rok przede mną.
Dlatego też ostatnio sporo myślałam o swoim życiu. O tym co chcę robić, jaką jestem osobą i nad czym muszę jeszcze popracować..

3.11.2015
  Dzień zapowiadał się zwyczajnie. Obowiązki domowe, ciasto w piekarniku...Mąż miał wrócić o 16 z pracy ( niby dłużej musiał zostać). Minęły ponad 2 godziny, a jego dalej nie było. Zrobiło mi się smutno, że nie spieszy mu się spędzać ten dzień ze mną.
Wtem wszedł do domu, uśmiechnął się witając ze mną, ale cóż to za dźwięk... ?
To nasi przyjaciele wchodzą do mieszkania z  tortem !
Cudowna niespodzianka, nie umiem opisać jak byłam wzruszona widząc ich wszystkich. Radość dosłownie wypływała strumieniami z moich oczu. Spisek był to niesamowity i muszę przyznać, iż bardzo udany.  Kompletnie się tego nie spodziewałam. Mało tego zrobili dla mnie album i zaangażowali w to całą moją rodzinę, przyjaciół z Polski, przyjaciół z pracy. Nawet mój synek brał w tym udział.
Na każdej karcie albumu wkleili zdjęcia z naszych spotkań, wspólnych wycieczek, z pracy. Do tego te zabawne opisy i moje miny uwiecznione na fotografiach. Śmiałam się przez łzy, aż dotarłam do życzeń. Otóż oczy i buzia otworzyły mi się ze zdziwienia. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Moje rodzeństwo, rodzice i przyjaciele, a także mąż z synkiem na cudnych fotografiach z życzeniami.
Dziękuję Wam z całego serca, że zawsze o mnie pamiętacie. Jesteście cudowni.