niedziela, 10 stycznia 2016

Smak dzieciństwa

Niedzielny, wyjątkowo szary i deszczowy wieczór, a w tle spokojna melodia.Takie chwile wolałabym spędzać z rodziną, w Polsce. Na osłodę przygotowałam sobie gęstą kaszę mannę z powidłami domowej roboty (konfitura wiśniowa). Ot co zawsze poprawia mi humor. To zapach dzieciństwa, który kocham :)



A Wy jak sobie radzicie w te chłodne wieczory?
Trzymajcie się cieplutko :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz