Myślicie ze było łatwo ?
Nie było...
Bo jak można przy pomocy cebuli włączyć alarm przeciwpożarowy albo z pyzy ugotować zupę, a ciasto po godzinie wyjąć surowe. Otóż można !
Moich wpadek kulinarnych było wiele. Metodą prób i błędów, kosztem kubków smakowych mojego męża i czasu spędzonego przy szorowaniu przypalonych garnków powoli odkrywam kulinarny świat smaków.
Sobota to zazwyczaj dzień kiedy pochłonięte jesteśmy obowiązkami i ciężko w tym wszystkim znaleźć jeszcze czas na zrobienie obiadu. Dlatego najlepiej jeśli będzie to coś pysznego, a jednocześnie szybkiego w wykonaniu. Moja dzisiejsza propozycja to
Spaghetti z sosem pomidorowym
Potrzebujemy:- 1 cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- puszka pomidorów siekanych lub 4 średnie świeże pomidory
- sól, pieprz, bazylia
- olej
- makaron spaghetti
- sambal
- ser parmezan lub dowolny
Cebulę i czosnek siekamy. Wstawiamy na ogień garnek z osoloną wodą na makaron. Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej i wrzucamy cebulę. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy czosnek. Smażymy na średnim ogniu do momentu kiedy wszystko zacznie aromatycznie pachnieć. Wystarczy dosłownie chwila.
Następnie do cebuli i czosnku dodajemy siekane pomidory z puszki. Przyprawiamy solą i pieprzem. Wsypujemy łyżkę bazylii. Możemy też użyć świeżej bazylii. Ja niestety nie miałam takiej w domu.
Z suszoną bazylią jest równie smaczne.
Opcjonalnie dodajemy 2 krople sambalu. Doda on ostrości i wyrazistości całej potrawie. Smażymy to do momentu aż całość zgęstnieje.
Kiedy ugotujemy makaron płuczemy go zimną wodą i odsączony dodajemy do sosu . Dokładnie mieszamy i po chwili zdejmujemy z ognia.
Podajemy posypując całość serem.
Smacznego ! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz